Ostatnimi czasy często ma okazję opiniować różne umowy NDA, które klienci niemalże hurtowo „wciskają” agencjom reklamowym.
Taki wzór umowy NDA zazwyczaj przewiduje szablonowe zakazy „nie wolno nigdzie, z nikim i o niczym”.
I oczywiście do tego kara umowna naliczana w setkach tysięcy złotych (przy wartości zlecenia np: 30.000 zł..).
Najgorsze jest, że inni uczestnicy obrotu (a w tym agencje reklamowe) „podpatrują” korporacyjne umowy kopiując powielane w nich błędy.
Tymczasem dobry wzór umowy NDA rządzi się pewnymi zasadami, których naprawdę warto przestrzegać.
Umowa NDA powinna być szczegółowa
Podstawowym błędem jest pisanie umowy o zachowaniu poufności w sposób możliwie szeroki i ogólny. I poprzestanie na tym.
Takie kontrakty przewidują, że jak przekroczysz progi firmy swojego klienta to tajemnicą jest już dosłownie wszystko.
W rzeczywistości jednak właściciel marki pewnie jest zainteresowany ochroną tylko kilku kluczowych typów informacji.
To może być np: informacja, że za chwilę na rynek wejdzie nowy produkt albo jego wyniki sprzedażowe.
Aby takie treści w ogóle skutecznie chronić należy je precyzyjnie określić.
Od razu zaznaczę, że jestem też wrogiem przesadnego minimalizmu w umowach.
Umowę którą łatwo się czyta i podpisuje zazwyczaj bardzo trudno się egzekwuje 😃.
Dlatego zachęcam do czegoś zupełnie przeciwnego: do obszernego opisywania tego, co uważamy za newralgiczne.
Wyprzedzam Twoje pytanie: nie pozbawiasz się ochrony jeżeli czegoś zapomnisz wprost zastrzec jako poufnego.
Wystarczy, że przed wymienieniem wszystkich treści poufnych zaznaczysz, że „są to w szczególności:”.
W ten sposób tworzysz tzw. „katalog otwarty” czyli w potocznym rozumieniu to co tam wymieniasz nie wyczerpuje tematu.
Powinieneś jednak dążyć, aby pominięcie istotnej kwestii było absolutnym wyjątkiem od reguły.
Przykładowa klauzula dotycząca przetargów:
Poufnością objęte są informacje zawarte w dokumentach, plikach i zestawieniach dotyczących w szczególności:
- klientów AGENCJI,
- przetargów w jakich uczestniczyła lub zamierza uczestniczyć AGENCJA,
- ofert handlowych złożonych AGENCJI,
- ofert handlowych złożonych przez AGENCJĘ,
- stosowanych przez AGENCJĘ wzorcach dokumentów, umów i ofert,
- referencji i listów polecających wystawionych lub otrzymanych przez AGENCJĘ
Poufność nie może obejmować informacji powszechnie znanych
Konsekwencją zbyt szerokiego rozumienia poufności jest objęcie nią informacji powszechnie znanych.
Skutek jest taki, że informacje naprawdę newralgiczne mogą „przemieszać się” z takimi które stanowią powszechną wiedzę branżową. To bardzo „osłabia” taką umowę.
A wiesz kiedy ona jest ona „mocna”? Gdy strona która zobowiązuje się do zachowania poufności jest przekonana o jej sensie.
Taka osoba rozumie wtedy, że ma dostęp do wartościowych informacji i że jest potrzeba ich ochrony.
Umowy też często nie uwzględniają, że „poufny” charakter informacji może się zmieniać w czasie.
Okoliczność, ze Twoja agencja reklamowa przygotowuje reklamę dla nowego brandu powinna być poufna.
Ale czy 5 miesięcy po starcie kampanii taka umowa ma jeszcze sens?
Dlatego równie ważne jak określenie co jest informacją poufną jest uściślenie co nią nie jest.
Albo co nią przestało być.
Przykładowa klauzula:
Za TREŚCI POUFNE nie uważa się informacji, materiałów i danych:
- które są powszechnie publicznie dostępne w rejestrach, księgach, ewidencjach i sprawozdaniach,
- będących w posiadaniu ZOBOWIĄZANEGO przed zawarciem UMOWY ODRĘBNEJ i pochodzących z innych źródeł niż AGENCJA,
- które stanowią powszechnie dostępną wiedzę zawodową, branżową, biznesową lub technologiczną.
Wzór umowy NDA powinien zawierać nie tylko kary
Jak już pisałem zastrzeganie kar umownych w „bąbilionach” złotych odstrasza jedynie od podpisania takiej umowy.
A przecież celem umowy o zachowanie poufności nie jest tylko maksymalnie przyłożyć sprawcy naruszenia.
Celem jest ochrona informacji.
Gdy już dojdzie do wycieku (zwłaszcza tego przypadkowego) nie ma co liczyć, że kara umowna zmotywuje naszego zobowiązanego do współpracy. Jemu bardziej będzie się opłacać „zamieść sprawę pod dywan” i liczyć, że jakoś uda mu się uniknąć odpowiedzialności finansowej.
Zapominamy, że przecież prócz kija jest też marchewka!
Doskonale pokazuje to RODO, w którym znalazły się zapisy które “premiują” tych którzy szybko zareagują na np: wyciek danych osobowych. Taka firma może wtedy liczyć za znacznie zmniejszenie kary jeżeli zamiast tuszować sprawę podejmie kroki, aby poinformować osoby dotknięte wyciekiem.
Ten model sprawdza się też w umowie NDA, która może przewidywać, że agencja reklamowa zmniejszy a nawet zrezygnuje z kary umownej. Jeżeli tylko skruszony sprawca pójdzie na współpracę 😉.
Przykładowa klauzula:
AGENCJA może miarkować karę albo zwolnić ZOBOWIĄZANEGO z obowiązku jej zapłaty, jeżeli ZOBOWIĄZANY niezwłocznie poinformuje AGENCJĘ o fakcie utraty TREŚCI POUFNYCH i podejmie wszelkie kroki mające na celu zapobieżenie lub zminimalizowanie wyrządzenia szkody.
Potrzebujesz sprawdzonego wzoru umowy?
Brak czasu na czytanie?
Zobacz także:
- Umowa NDA – co to jest non-disclosure agreement i czy może być zabezpieczony karą umowną
- Dochodzenie kary umownej z NDA – omówienie wyroku w sprawie przeciwko grafikowi o zapłatę kary umownej za naruszenie umowy o poufności.
Podziękowania dla:
- Photo by Sai De Silva on Unsplash
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }