Tutaj pisałem o tym, że zgoda na wykorzystanie wizerunku powinna określać kontekst w jakim ten wizerunek będzie wykorzystywany. Argumentowałem to tym, że są takie produkty, z którymi wiele osób nie chciałoby być kojarzonymi.
Oczywiście mogłem wymyślić jakąś historyjkę, która obrazowałaby ten problem.
Tylko, że miałem poważne wątpliwości czy mój przykład będzie wystarczająco jaskrawy.
Na szczęście z pomocą przyszedł mi wyrok wydany w sprawie I CK 515/04, który tylko utwierdził mnie w przekonaniu, że najlepsze scenariusze pisze życie.
Co wspólnego ma ze sobą modeling i audiotele
Nasza historia zaczyna się dość banalnie. Przynajmniej wystarczająco banalnie, aby nikomu nie przyszło do głowy, że sprawa trafi przed oblicze Sądu Najwyższego.
Otóż nasza bohaterka wzięła udział w dwóch typowych sesjach zdjęciowych. Po ich zakończeniu modelka otrzymała umówione wynagrodzenie, a w zamian do rąk fotografa trafiła podpisaną przez nią zgoda na wykorzystanie wizerunku.
Następnie fotograf sprzedał zestaw fotografii spółce, która była zainteresowana ich wykorzystaniem w reklamie.
Na kluczowe pytanie „w jakiej reklamie?” modelka miała długo poznać odpowiedź.
Otóż pewnego dnia nasza bohaterka usłyszała od najbliższego otoczenia, że „nisko upadła”, że reklamuje agencje towarzyskie, a babcia uznała, że wnuczka „reklamuje się jako prostytutka”.
Pani szybko dotarła do źródła problemów: otóż w pewnej gazecie znalazła swoją fotografię jako część reklamy usług audio-tele.
Hasła „czekam na Ciebie„, „spróbuj ze mną„, „z Tobą prywatnie” nie pozostawiały złudzeń, że oferta kierowana jest do dorosłych czytelników.
Skutki „wciągnięcia” modelki w taką reklamę były opłakane. Modelka która wcześniej zagrała w 20 filmach nagle została „odcięta” od wszelkich propozycji.
Koniec końców sprawa trafiła do sądu, gdzie spółka od audio-tele i wydawca gazety z hukiem przegrali.
Jakie wnioski płyną z tej sprawy?
Zgoda na wykorzystanie wizerunku a cel publikacji
Przede wszystkim musisz pamiętać, że zgoda modela nie powinna mieć charakteru „blankietowego”.
Wiem, że najwygodniej byłoby dostać zgodę na wykorzystanie wizerunku i móc z nim zrobić co Ci się podoba. I dokładnie z tego założenia wychodziła spółka, która nabyła fotografie.
Tylko, że w razie sporu to na Tobie będzie spoczywać obowiązek wykazania, że użyłeś fotografii z wizerunkiem zgodnie z zakresem udzielonej zgody.
Gdyby w omawianej sprawie modelka zgodziła na się na wykorzystanie jej wizerunku do „reklamy i promocji usług audio-tele skierowanych do osób pełnoletnich” to nie byłoby sprawy. Już starożytni Rzymianie mawiali bowiem, że chcącemu nie dzieje się krzywda 😉.
Zatwierdzenie projektu reklamy przez modela
Czasami jednak nawet dość precyzyjna zgoda modela może okazać się niewystarczająca.
A gdyby we wspomnianej sprawie powódka wyraziła zgodę na wystąpienie w reklamie audio-tele? To ciągle nie oznaczałoby przyzwolenia do całkowitego popuszczenia wodzy fantazji. Otóż reklamę tego typu usług ktoś mógłby opatrzyć takimi hasłami przy których „spróbuj ze mną” wydaje się być przesadną pruderyjnością. A to z kolei mogłoby się spotkać z uzasadnionym sprzeciwem.
Powstałby więc nowy problem gdzie modelka może i zgodziła się na użyczenie wizerunku do reklamy audio-tele, ale nie TAKIEGO audio-tele. Wrażliwość każdy z nas ma bardzo indywidualną, a na sam koniec ocenie podlega kontekst wykorzystania wizerunku a nie jedynie sam fakt czy sprawca posiadał zgodę na jego rozpowszechnienie czy też nie. W reklamie bowiem, kolokwialnie rzecz ujmując, zawsze da się „przegiąć”.
Więc gdy potrzebna Ci będzie zgoda na wykorzystanie wizerunku w kontrowersyjnej reklamie możliwości masz dwie.
Pierwsza to uzyskanie bardzo precyzyjnej zgody modela na rozpowszechnianie jego wizerunku. Z całą pewnością zmniejsza to ryzyko naruszenia dóbr osobistych takiej osoby, ale nie wyłącza go całkowicie.
Druga możliwość to zatwierdzenie projektu reklamy lub nawet jej końcowego efektu. W takim przypadku „skwitowanie” reklamy przez modela to jednocześnie zgoda na wykorzystanie wizerunku w tym całkowicie skonkretyzowanym kontekście.
Potrzebujesz sprawdzonego wzoru umowy?
Brak czasu na czytanie?
Zobacz także:
- Zezwolenie na wykorzystanie wizerunku w reklamie – Jeżeli można mówić o “reklamowym abecadle” to niewątpliwie literką “Z” jest w nim “zezwolenie na rozpowszechnianie wizerunku”. Co może oznaczać jego brak?
- Zdjęcia grupowe w reklamie – Wykorzystanie wizerunku w reklamie wymaga zezwolenia. Sprawa nie jest jednak tak oczywista przy zdjęciach grupowych np: z imprezy masowej.
Podziękowania dla:
- Photo by Flaunter.com on Unsplash
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }