Gdyby istniał prawniczy odpowiednik siedmiu grzechów głównych to zapewne „kara umowna za brak zapłaty” by się tam znalazła.
Z jakiegoś powodu ta klauzula-potworek prześladuje mnie w miarę regularnie i spotykamy się średnio raz na 2-3 lata.
Wrzesień 2018 był tym miesiącem kiedy znów w edytowanej umowie wypatrzyłem klauzulę kary umownej za nieterminowo opłaconą fakturę.
I co?
I jak zawsze ręka mi nie zadrżała, gdy trzeba było przycisnąć i przytrzymać backspace na klawiaturze 😜.
Odsetki vs kara umowna
Zacznijmy od tego, że za niezapłaconą w terminie fakturę należą się odsetki. Odsetki ustawowe, w transakcjach handlowych, umowne, maksymalne. Do wyboru do koloru, ale zasada jest ta sama: jeżeli nie regulujesz swoich zobowiązań to dojdą Ci jeszcze odsetki.
Z karą umowną jest nieco inaczej. Karę można zastrzec w umowie w tym celu, aby naprawienie szkody nastąpiło przez zapłatę określonej sumy.
Jak widzisz zarówno przy odsetkach jak i przy karze umownej mowa jest o niewykonaniu zobowiązania.
Diabeł tkwi w szczegółach, a tym szczegółem będzie coś co prawnicy nazywają „świadczeniem pieniężnym”.
Kara umowna za brak zapłaty jest nieważna
No dobrze, to pewnie już wywnioskowałeś z pierwszych dwóch akapitów 😁.
Postaram się to jednak przystępnie wyjaśnić.
To o czym powyżej pisałem czyli „świadczenie pieniężne” to w rzeczywistości bardzo prosta idea.
- Jeżeli płacisz za fakturę to spełniasz „świadczenie pieniężne”. Świadczysz złotówki na konto.
- Jeżeli z kolei masz przygotować np: projekt opakowania produktu to spełniasz „świadczenie niepieniężne”. Świadczysz swój projekt, a więc nie-pieniądze.
Dlaczego więc nie można zawrzeć postanowienia, ze należy Ci się kara umowna za brak zapłaty?
W moim ebooku pisałem trochę na temat zasady swobody umów i że naprawdę ciężko ją naruszyć.
W końcu agencja marketingowa musi płacić karę jak zawali z terminem, to dlaczego klient nie może zapłacić kary jak zawali z płatnością. Powinno być równo, prawda?
Jestem przekonany, że w 90% przypadkach takie było uzasadnienie zastrzeżenia w zleceniu, że kara umowna należy się za zwłokę z zapłatą.
Problem polega na tym, że kara umowna może być zastrzeżona tylko dla świadczenia niepieniężnego. To wynika wprost z przepisu:
Art. 483.
§ 1. Można zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy (kara umowna).
§ 2. Dłużnik nie może bez zgody wierzyciela zwolnić się z zobowiązania przez zapłatę kary umownej.
To uzasadnienie oczywiście nie powala i niewiele wyjaśnia.
Dlatego poratuje się świetnym wyrokiem Sądu Najwyższego (II CNP 16/09), który trafia w samo sedno problemu:
Najwyższe odsetki jakie da się zastrzec to odsetki maksymalne (do dwukrotności wysokości odsetek ustawowych w stosunku rocznym). Wyższe są nieważne.
Ale kara umowna to nie odsetki, nie ma „kary umownej maksymalnej”.
Więc, gdyby dało się zastrzec karę umowną za niezapłaconą fakturę to pominięte zostałyby przepisy o odsetkach maksymalnych.
Dlatego ta klauzula jest nieważna, a ja nadal pozostanę bezlitosny z używaniem backspace’a 😜.
Potrzebujesz sprawdzonego wzoru umowy?
Brak czasu na czytanie?
Zobacz także:
- Dochodzenie kary umownej z NDA – omówienie wyroku w sprawie przeciwko grafikowi o zapłatę kary umownej za naruszenie umowy o poufności.
- Zastrzeżenie praw autorskich do czasu zapłaty – dlaczego warto zastrzec, że prawa autorskie zostają przy Tobie do czasu uregulowania faktury przez klienta.
Podziękowania dla:
Podziękowania dla:
- Photo by James McKinven on Unsplash
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }