Jak jeden z ekspertów miałem przyjemność wypowiedzieć się na łamach nowymarketing.pl o prawie sztucznej inteligencji i jej wpływie na branżę kreatywną.
A było o czym pisać!
Czy zastanawiałeś się co by się stało, gdyby AI pojawiło się, gdy prawo konsumenckie dopiero raczkowało, a o RODO się nikomu nie śniło?
Otoczenie prawno-kulturowe w jakim pojawia się technologia jest szalenie ważne i AI nie jest tutaj wyjątkiem.
Druga kwestia to treści generowane przez AI. Po pierwszym „zachłystnięciu się” tym co AI potrafi zaczynają się pojawiać wymogi dotyczące oznaczania treści stworzonych przy użyciu narzędzi takich jak ChatGTP. Czy to pierwszy krok do premiowania „ludzkich” treści i penalizowania tych „sztucznych” np: przez wyszukiwarki?
Wreszcie nie da się mówić o AI bez wspomnienia o prawach autorskich. O tym akurat zostało już sporo napisane i wiedza o tym, że treści wygenerowane przez AI nie są chronione staje się w miarę powszechna.
Ale co z treściami, które co prawda „stworzyło” AI, ale poprawił/ulepszył je człowiek?
Czy taki „ludzki ładunek twórczy” wystarczy, żeby utwór jednak stał się chronionym?
Całość mojego tekstu przeczytasz na Nowy Marketing Insights.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }