View this post on Instagram
Wiesz co robię na tym zdjęciu?
Pochylam się z pokorą nad https://yearcompass.com/ czyli darmowym narzędziem do podsumowania roku i planowania kolejnego.
Dlaczego z pokorą? Bo robię to już czwarty raz, a za każdym razem powracam co moich notatek z poprzednich lat.
Bez wątpienia przeszedłem długą drogę, a początki były trudne.
W 2017 roku o blogu tylko myślałem.
W 2018 roku z blogiem wystartowałem.
W 2019 roku nad blogiem w pocie czoła pracowałem.
A w 2020 roku?
Co to był za rok!
Biorąc pod uwagę co wydarzyło się w Polsce i na świecie mogę być tylko wdzięczny, że sytuacja z COVID nie wpłynęła negatywnie na moją kancelarię ani na biznesy moich klientów.
Było wręcz przeciwnie!
Zdecydowanie posunąłem się na przód w budowaniu mojej wymarzonej kancelarii butikowej.
Skąd taka pewność?
Bo w 2020 nawiązałem mnóstwo nowych relacji biznesowych i to z klientami, z którymi praca była czystą przyjemnością.
Naprawdę to doceniam.
Po raz kolejny prawdziwym okazała się ponadczasowa zasada: trzeba przede wszystkim zadbać o tych klientów, którzy już nam zaufali.
Myślę, że w dużej mierze wyleczyłem się już z pogoni za „lajkami”, „udostępniami” i „leadami”.
Te rosnące cyferki mogą rosnąć, ale trudno mi dostrzec zależności pomiędzy nimi, a realnymi wynikami w postaci nowych klientów, zleceń i wystawionych faktur.
Dlatego może wydawać się nieco dziwnym, że po takim wstępnie od razu przejdę do blogowej „kuchni” i będę opowiadać o wspomnianych „cyferkach” 😃.
Ok, przyznaję że nadal na nie patrzę, ale traktuje je już bardziej jak drogowskaz niż cel sam w sobie.
Jeżeli to co robię skutkuje ogólnymi wzrostami to znaczy, że kierunek jest słuszny i trzeba tę linię kontynuować.
To wydaje mi się zdrowym podejściem…
Blog
Generalnie wszystko co z blogiem jest związane podwoiło się w roku 2020.
Ilość wyświetleń miesięcznie przekroczyła pułap 5.500 (z wyraźnym grudniowym tąpnięciem 😁) i tendencja jest wyraźnie rosnąca.
Zdecydowanie mój blog tematycznie skręcił w kierunku umów i prawa reklamy oraz marketingu.
Na początku zbytnio rozpisywałem się o tematach windykacyjnych, chociaż w praktyce nie spotykam się z tymi problemami zbyt często.
Za to wszelkie rodzaje umów, regulaminy i branżowe przepisy reklamowe to „tematy rzeka”, którym w większości poświęcę rok 2021.
Także mój sklep z umowami został przeniesiony z osobnej strony i zintegrowany z blogiem. Jego rozbudowanie do poziomu przynajmniej trzydziestu wzorców umów dla branży reklamowej to moje największe wyzwanie na ten rok.
Podcast i Youtube
Podobnie sprawa ma się z podcastem, który z pułapu 4000 odsłuchań przeszedł na pełne 10.000.
Ciekawostką jest to, że gdy w sezonach świąteczno-urlopowych na blogu ubywa czytelników to na podcaście przybywa słuchaczy.
Ma to sens skoro na content na blogu i podcaście jest taki sam więc nie ma znaczenia czy ktoś „tylko” czyta czy „tylko” słucha
Na Ratunek Kreatywnym.
Najbardziej zaskoczył mnie jednak youtube.
Wiele słyszałem o mitycznej bestii jaką jest algorytm google, który niczym Cerber strzeże dostępu do widzów.
Legenda głosi, że jeżeli wrzucisz na kanał odpowiednią ilość filmów przez określony czas to w końcu algorytm okaże się dla Ciebie łaskawy.
Czy tak jest? Nie wiem.
Wiem natomiast, że od pewnego dnia, i to bez wyraźnego powodu (np: zmiany w formacie contentu), kanał zaczął mieć więcej wyświetleń i w kilka tygodni potroiła się liczba subskrybentów.
Wyniki po +150 uploadach raczej nie zachęcają, ALE nie można zapominać, że Youtube to druga największa wyszukiwarka na świecie.
I to widać nawet po tym symbolicznym ruchu na kanale: 90% widzów odnajduje film przez youtube.
Tyle z blogowej „kuchni” 😁.
Życzę Ci szczęśliwego Nowego Roku i żebyś częściej tutaj zaglądał (albo na kanał youtube, albo na podcast…).
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }