I pomyśleć, że jeszcze wczoraj z dumą oznajmiłeś załodze: MAMY TO! Udało Ci się dopiąć ważną umowę i wtedy wręcz tryskałeś energią. Bo i powód do radości był nie byle jaki: prestiżowy klient, fajne zlecenie no i na bite sześć miesięcy. Fajnie? No fajnie 😃. Tyle, że teraz pochylasz się z poranną kawką nad e-mailem […]